Nie ma przesłanek do obniżek stóp
Zgodnie z oczekiwaniami, prezes NBP Adam Glapiński powtórzył na comiesięcznej konferencji jastrzębi przekaz, podobny do tego sprzed miesiąca, podkreślając, że obecnie nie ma żadnych przesłanek do zmiany stóp procentowych w Polsce, ani nawet do rozważania takiej decyzji, ponieważ obecne prognozy NBP sugerują odbicie w górę inflacji pod koniec roku, a polityka pieniężna nie może dopuścić do utrwalenia CPI na podwyższonym poziomie. (...) Ogólnie rzecz biorąc, nie zmieniamy naszych oczekiwań dot. polityki pieniężnej i nadal spodziewamy się pierwszej obniżki stóp w lipcu, a następnie stopniowego spadku stopy referencyjnej NBP (w krokach po 25pb) do 4,5% na koniec 2025 r. i 3,5-4,0% w 2026 r.
Gospodarka wróciła na tory wzrostowe
Wg wstępnego szacunku PKB wzrósł w 2024 r. o 2,9%, co potwierdza naszą tezę, że nieoczekiwane spowolnienie gospodarki w III kwartale było przejściowe, a końcówka roku przyniosła ponowne ożywienie wzrostu. Szacujemy, że w IV kwartale wzrost PKB przyspieszył do ok. 3,5% r/r i do co najmniej 1,5% kw/kw po odsezonowaniu. Nadal zakładamy, że w 2025 r. gospodarka utrzyma się na ścieżce wzrostu gospodarczego powyżej 3% rocznie, w czym główny udział będzie miał umiarkowany wzrost konsumpcji i przyspieszający z każdym kwartałem wzrost inwestycji.
Mały wzrost sprzedaży, poprawa w budownictwie
Sprzedaż detaliczna okazała się dość słaba w grudniu, z realnym wzrostem o 1,9% r/r, gdy rynek liczył na ok. 4%. Sprzedaż dóbr trwałych pozostała jednak solidna a nastroje konsumentów w styczniu poprawiły się. Nadal uważamy, że pod względem wzrostu konsumpcji prywatnej 2025 r. będzie zbliżony do 2024 r. z wynikiem ok. 3%. Pozytywnym zaskoczeniem okazała się produkcja budowlana, ograniczająca w grudniu roczny spadek do 8%. Do tego w grudniu mieliśmy pierwszy od pięciu miesięcy wzrost mieszkań oddanych do użytku. W grudniu ceny skupu produktów rolnych podskoczyły aż o 4,7% m/m a ich przyspieszenie trwa już pięć miesięcy – to stwarza ryzyko w górę dla inflacji cen żywności w 2025 r.