Co robi Architektka IT?

24 maja 2022

Women in Tech to rzeczywistość pracy w naszym banku. Dlatego kolejną kobietą, która pokazuje swoją pracę w obszarze technologii jest Iwona Joniec – ekspertka w dziedzinie architektury IT. Wejdź i przeczytaj!

Chcesz zobaczyć, jak wygląda praca kobiet w IT oraz w obszarach technologicznych w naszym banku?

Poprosiliśmy kobiety w obszarze IT w naszym banku, aby zdradziły nam kulisy swojego doświadczenia. Jesteście ciekawi, jak wygląda ta praca? Zapraszamy do lektury.

Poznajcie Iwonę Joniec – ekspertkę w dziedzinie architektury IT.

1. Jak trafiłaś do obszaru architektury IT?

Zawsze lepiej mi szło wszystko, co można było oprzeć o pewne zasady działania, prawa i algorytmy. Ciekawiła mnie fizyka, uwielbiałam matematykę i jeszcze w liceum byłam pewna, że taki właśnie kierunek studiów obiorę. Na szczęście mój brat zaraził mnie informatyką. Potem dzięki moim przyjaciołom i urokowi samego miasta wybrałam Politechnikę Wrocławską zamiast Śląskiej. Brać studencka na Wittigowie pozwoliła mi przetrwać trudną specjalizację, jaką sobie wybrałam, a mianowicie SINT (Systemy Informacji Naukowo Technicznej). Po studiach udało mi się znaleźć pracę w Banku jako Informatyk. Od początku trafiłam na fantastycznych ludzi, którzy uczyli mnie życia, nie tylko tego zawodowego ;) Tworzenie systemów automatyzujących pracę ludzi było bardzo satysfakcjonujące. Nie zapomnę pierwszego zadania, jakie dostałam jako świeżo upieczony pracownik. Jednym, dość skomplikowanym, co prawda, ale jednym zapytaniem SQL zbudowałam z jakichś danych raport, którego przygotowanie jednej osobie zajmowało wcześniej tydzień czasu pracy, w związku z czym tworzony był tylko raz na miesiąc. Kwerenda została osadzona w aplikacji z możliwością generowania raportu na żądanie i zapisu wyniku w postaci excela. Zachwyt Dyrektorki jednostki, dla której ta funkcjonalność została wykonana, do tej pory przywołuje uśmiech na mojej twarzy. I to wszystko sprawiło, że widziałam sens i satysfakcję z takiej pracy. Mogłam uczestniczyć w całym procesie wytwórczym, począwszy od zbierania wymagań biznesu, przez próby przełożenia ich na język zrozumiały dla programistów, aż do programowania i testowania. A to wszystko w najlepszym zespole programistów w Banku, z wyjątkowym szefem, wyjątkowymi ludźmi. Naprawdę, w takim zespole góry można było przenosić. Transformacja Banku postawiła przede mną nowe wyzwania dając szansę na pracę w trochę szerszym niż wcześniej wymiarze – planowania rozwiązań nie dla pojedynczych aplikacji, czy systemów, ale na skalę całego Banku.

2. Jak wygląda Twój dzień pracy?

Każdy dzień jest wyzwaniem, rzadko kiedy można zrealizować zakładany wcześniej plan. W związku z tym, że rolą architekta jest tworzenie rozwiązań architektonicznych dla wszystkich tworzonych w Banku procesów, systemów czy rozwiązań, większą część dnia zajmują spotkania, na których te tematy są analizowane i warsztatowane. Czasem to istny wyścig – komu uda się wbić w kalendarz architekta. Zdarza się, że co pół godziny trzeba się przełączać pomiędzy zupełnie różnymi zagadnieniami. Codziennie w południe mamy spotkanie zespołowe tzw. Architecture Review Board, na którym wspólnie analizujemy wyzwania i poszukujemy rozwiązań trudnych zagadnień. Trudy dnia wynagradzają świetni ludzie, z którymi pracuję.

3. Czy ekspert IT architekt to bardzo odpowiedzialne zajęcie?

Architekt wspiera zespoły projektowe przygotowując architekturę rozwiązań, rekomendując stos technologiczny, jakiego należy w danym rozwiązaniu użyć…. więc tak, jak najbardziej jest to odpowiedzialne zajęcie. Zła architektura systemu może mieć wpływ na jego nieoptymalne działanie.

4. Co najbardziej lubisz w pracy dla Santander Bank Polska?

Człowiek nigdy się nie nudzi, nie ma takiej szansy J bo ilość tematów, projektów, zmian jest olbrzymia. Poszukiwanie najlepszych rozwiązań, współpraca z fantastycznymi ludźmi, ich chęć współpracy i kreatywność sprawiają, że wspólnie udaje się tworzyć nowe, ciekawe funkcjonalności dla naszych klientów, zarówno tych zewnętrznych, jak i wewnętrznych. Największą satysfakcję daje, kiedy jeszcze do tego uda się taki projekt zrealizować w nowych technologiach, zgodnie z nowymi trendami architektonicznymi.

5. Jaką radę dałabyś kobiecie rozpoczynającej lub planującej karierę na stanowisku Architekta IT?

Przede wszystkim poradziłabym, aby nie uległa powszechnemu przekonaniu, że to stanowisko dla mężczyzny… Mimo tego, że być może dałoby się taką teorię poprzeć statystyką. J Nawet przykład naszego zespołu się wpisuje – w 13-osobowym zespole jestem jedyną kobietą. Jednak, jak wszędzie w życiu, równowaga jest najlepsza. Kobiety często mają inną pespektywę, czasem inny tok myślenia, a do tego z reguły są bardzo dokładne z natury i bardzo uporządkowane. Wszystkie te cechy bardzo przydadzą się Architektce IT. Burza mózgów w poszukiwaniu rozwiązań architektonicznych w zespole mieszanym może dać fantastyczne rezultaty. Potrzebujemy więcej kobiet w architekturze IT, więc jeśli lubisz takie wyzwania, nie zniechęcaj się – NA PEWNO dasz radę!

6. Co robisz w wolnym czasie?

Uwielbiam podróżowanie, takie z własnym planowaniem trasy, docieraniem do dzikich miejsc bez minutowego narzutu na zwiedzanie. Począwszy od studenckiego przemierzania Europy bez pieniędzy i autostopem, przez odkrywanie uroków Ameryki Płn., Azji czy Australii wypożyczonymi samochodami, po wyprawy własnym samochodem do Afryki czy do Mongolii i nad Bajkał. Ostatnio pandemia trochę ograniczyła te możliwości, więc przerzuciliśmy się na bardziej wnikliwe poznawanie Polski, choć to od zawsze robiliśmy, ale raczej weekendowo. Lubię wędrówki z plecakiem po górach, ostatnio zakochałam się w Bieszczadach. J Kocham też żeglarstwo… naszą małą żaglóweczką odkryliśmy wiele dzikich zatoczek na Adriatyku. Naszymi pasjami zaraziliśmy też nasze dzieci, z którymi wspólnie podróżujemy i żeglujemy. Uwielbiam też długie spacery z muzyką na uszach po naszym uroczym wybrzeżu Bałtyku, lubię czytać książki, grać w planszówki i jeździć na rowerze… tylko trochę za mało czasu na to wszystko!