Zimowe wyprzedaże to doskonały moment, by kupić wymarzoną markową torebkę, ekskluzywny zegarek czy pierścionek z diamentami. Najlepsze okazje można upolować za granicą. Ale jak nie stracić na kursie podczas zakupów w Paryżu, Londynie czy Berlinie?
Kilkudniowy wypad do jednej ze stolic europejskiego handlu nie musi być kosmicznie drogi. Bilety lotnicze do Londynu, Paryża czy Berlina można kupić w promocji, a hotele lub apartamenty na dwie albo trzy noce także nie będą kosztowały fortuny. A jak zapewnić sobie korzystny kurs walut? To przecież od niego zależy, czy zimowe wyprzedaże za granicą okażą się niepowtarzalną okazją, czy jednak drogą ekstrawagancją?
Ola pracuje w warszawskiej kancelarii adwokackiej. Od wielu lat kupowała ubrania i akcesoria drogich marek na zimowych wyprzedażach w Berlinie. W jej pracy odpowiedni strój jest bardzo ważny, dlatego wolała w Niemczech upolować kilka torebek i par butów po okazyjnej cenie, zamiast wydać na nie majątek w ekskluzywnym butiku w Warszawie. Teraz przyznaje, że waha się, czy w tym roku wyjeżdżać – głównie ze względu na niepewny kurs wymiany walut. Zdarzało się, że złoty tracił na wartości w ciągu zaledwie kilku dni. W przypadku krótkiego wyjazdu takie ryzyko może sprawić, że zakupy za granicą będą kosztowały więcej niż w Polsce.
O kurs euro nie martwi się Kuba, pracownik agencji reklamowej z Gdańska. Od wielu lat jeździ do Londynu po ubrania swoich ulubionych marek. Przyznaje, że na zimowych wyprzedażach udaje mu się kupić firmowe spodnie czy koszule nawet za 30 proc. ceny wyjściowej. Spokój o ostateczną cenę zakupów daje mu Kantor Santander, w którym już kilka tygodni temu kupił funty po korzystnym kursie. Pieniądze odłożył na koncie walutowym z myślą o zagranicznych zakupach. Wszystko odbyło się oczywiście online, bez żadnych dodatkowych kosztów. W ten sposób Kuba zabezpieczył środki w walucie, by w Londynie móc skupić się na wyszukiwaniu okazji, a nie przeliczaniu funtów na złotówki.
W tym roku jednak wyjazd Kuby będzie inny niż zwykle – na zimowe wyprzedaże zabiera ze sobą swoją dziewczynę. Zuzia już nie może doczekać się wspólnego wyjazdu i – jak przyznaje – jest pod wrażeniem zaradności Kuby i jego sposobu na zagraniczne zakupy bez przepłacania. Od razu zapowiedziała, że o Kantorze Santander powie też swojej siostrze Oli, która co roku lata na wyprzedaże do Berlina. Ola pracuje w kancelarii adwokackiej, więc takie rozwiązanie na pewno jej się przyda… .
Konto walutowe prowadzone jest za darmo, pod warunkiem utrzymania średniego salda, równego lub wyższego 20 EUR, USD, GBP, CHF.